Smugi, nieestetyczne zabrudzenia, kamień, a nawet rdza…to problemy dotyczące każdej armatury łazienkowej niezależnie od koloru oraz materiału, z jakiego jest ona wykonana. Dla niektórych to newralgiczny element wyposażenia każdej łazienki. Każdy jednak chciałby mieć lśniącą, zawsze czystą i estetycznie się prezentującą armaturę, która świadczy o zadbanej łazience. Jak więc pielęgnować baterie łazienkowe? Jakie są domowe, a jakie specjalistyczne sposoby?
O każdą baterię łazienkową należy dbać w podobny sposób. Przede wszystkim powinno się ją czyścić regularnie i często. Najlepiej wycierać jej powierzchnię do sucha po każdym użyciu. Taki zabieg nie wymaga dużo czasu, szczególnie jeśli na armaturze nie ma zalegających i nawarstwiających się zabrudzeń. Bardzo dużo zależy od jakości i twardości wody. Im woda jest twardsza, tym ryzyko osadzania się kamienia jest większe. Widoczny jest on zarówno na standardowej chromowanej armaturze, jak też złotej i czarnej baterii łazienkowej.
Jeśli jednak tak duża konsekwencja jest szczególnym wyzwaniem, należy czyścić baterię łazienkową co 2- 3 dni. Niektórzy są zdania, że w zupełności wystarczy umyć baterię raz w tygodniu. Kolejny czynnik, który należy wziąć pod uwagę przy planowaniu sprzątania, to częstotliwość korzystania z armatury. W zupełnie inny sposób brudzi się ona w łazience singla, a inaczej w łazience 4-osobowej rodziny z dziećmi.
Warto jest też wspomnieć, że regularne czyszczenie baterii łazienkowej pozwala uniknąć ingerencji w jej powierzchnię bardzo silnych detergentów. Nawarstwiający się kamień, rdza i pozostałości po kosmetykach trudno jest usunąć. Potrzebne są wtedy nawet żrące środki. Trzeba wiedzieć, że w większości mają one niekorzystny wpływ na powierzchnię armatury, niszczą ją, pozostawiają zarysowania i przebarwienia.
Chromowana bateria łazienkowa to standard i klasyka, chociaż coraz częściej pojawiają się ciekawe propozycje w oryginalnych kształtach i o nietypowej formie. Chrom wymaga specjalnego traktowania. Cechuje się pięknym połyskiem, który jednak można łatwo i szybko utracić. Widoczne są na nim nawet najmniejsze smugi, które stanowią tak naprawdę największy problem w pielęgnacji chromowanej baterii łazienkowej. Oczywiście dostrzec można też kamień i osady z mydła.
Najlepiej wycierać do sucha baterię po każdym użyciu, unikamy w ten sposób smug, zacieków i kamienia. Używamy do tego ściereczki z mikrofibry, która jest miękka i skutecznie chłonie wodę. W pielęgnacji chromowanej armatury bardzo dobrze sprawdza się woda z octem, pozwala zachować, ale i przywrócić powierzchniom połysk. Wystarczy połączyć wodę z octem w proporcjach 1:1 i umyć baterię. W przypadku trudniejszych zabrudzeń, nasączamy ściereczkę roztworem i przykładamy ją do zabrudzonej powierzchni. Pozostawiamy tak nawet na godzinę. W ten sam sposób możemy postąpić z kwaskiem cytrynowym.
Oczywiście nie można zapominać o profesjonalnych środkach do czyszczenia chromowanej baterii łazienkowej. Jeśli nie chcemy za bardzo ingerować w powierzchnię bardzo agresywnymi środkami, można spróbować umyć baterię płynem do mycia szyb. Bardzo silne preparaty to ostateczność.
Niektórzy uważają, że czarne baterie łazienkowe są łatwiejsze w pielęgnacji niż chrom, inni są zupełnie innego zdania. Jak jest naprawdę? Czyści się ją tak samo trudno i łatwo jak chromowaną i czynniki mające wpływ na właściwy wybór metody i środka czyszczącego również są takie same. Czarne baterie łazienkowe w wielu przypadkach mają matowe wykończenie. Problemem nie jest więc utrata blasku, ale na pewno widoczny kamień i osady z mydła. W tym przypadku również zaleca się wycieranie baterii do sucha po każdej kąpieli czy myciu rąk. W pielęgnacji bardzo dobrze sprawdza się płyn do mycia naczyń. Podobnie jak przy chromie skuteczna jest mieszanka wody z octem. Nigdy jednak nie stosujemy samego octu do mycia czarnej baterii łazienkowej, ponieważ może ją uszkodzić.
Pojawienie się czarnych baterii łazienkowych i bardzo szybki wzrost ich popularności spowodował jednak, że na rynku pojawiło się wiele specjalistycznych preparatów przeznaczonych do ich czyszczenia. Wśród nich jest płyn do baterii od Invena. Jest to środek opracowany z uwzględnieniem specyfiki czarnej armatury. Nie zawiera w składzie żadnych składników o właściwościach ściernych, dzięki czemu unikamy zarysowań. Ponadto czyści powierzchnię, nie pozostawiając na niej smug i nieestetycznych śladów. Jest też łatwy w użyciu, co na pewno pozwala utrzymać zalecaną systematyczność.
Pozostaje jeszcze kwestia czyszczenia złotych baterii łazienkowych. Można w tym celu wykorzystać te same patenty co przy chromie. Jeśli jednak nie radzimy sobie z utrzymaniem blasku powierzchni, można zdecydować się na delikatny płyn do baterii. Nie może on jednak zawierać żadnych drobinek i substancji ściernych.
Łazienka to pomieszczenie, gdzie jednocześnie trudno jest utrzymać sterylną czystość, a jednak jest ona w niej najbardziej pożądana. Skuteczność czyszczenia baterii łazienkowej zależy przede wszystkim od systematyczności. Wybór odpowiedniego środka też ma znaczenie, przede wszystkim jeśli chcemy nie tylko utrzymać armaturę w czystości, ale też uchronić ją przed zarysowaniami i przebarwieniami.
